Ten subtelny, błyszczący trend na ustach przejmuje wiosenny makijaż

Wiosenny nastrój na ustach? Miękki, lekko zabarwiony i odrobinę lepki — w najlepszym możliwym wydaniu.


Podczas gdy wyraziste kolory i mocno obrysowane usta schodzą na dalszy plan, na prowadzenie wychodzi nowy faworyt: usta w kolorze dżemu. To idealny balans między naturalnym rumieńcem a delikatnym malinowym akcentem.


Kolor nie jest nachalny, a wykończenie raczej satynowe niż lśniące. Lekko rozmyte kontury sprawiają wrażenie, jakbyś właśnie zjadła coś słodkiego. Tu nie chodzi o perfekcję czy precyzję — liczy się efekt, który pasuje na co dzień. Pomyśl o nabłyszczonych tintach czy kremowych barwach, które otulają usta bez zbędnego rozgłosu.


To taki odcień, nad którym nie trzeba się zastanawiać. Świetnie współgra z nagą cerą, wyczesanymi brwiami i... właściwie niczym więcej.


Tak, to subtelność. I właśnie o to chodzi. W sezonie, w którym wszystko kręci się wokół miękkości — skóry, włosów, kolorów — malinowe usta wpisują się idealnie. Bez konturówki. Wystarczy jedno pociągnięcie, muśnięcie palcem — i gotowe.