Sandały rybaka wracają do łask – i nie musisz łowić ryb
Brzmią jak coś, co Twój dziadek nosił do skarpet, ale tego lata sandały rybaka zdecydowanie są na topie. To połączenie stylu "dad-core" i minimalistycznego luzu – bardziej szykowne niż toporne.
Pełne pasków i struktury, są solidne, ale nie sztywne. W przeciwieństwie do delikatnych sandałów, dobrze trzymają się stopy, są stabilne i niezawodne – sprawdzą się zarówno na miejskich chodnikach, jak i w parku, a nawet w biurze.
Połącz je z bawełnianą sukienką, spodniami z szerokimi nogawkami albo dżinsowymi szortami. Dodadzą stylizacji odrobiny pazura i nonszalancji.
Wędka niepotrzebna – wystarczy trochę pewności siebie.