Nie, nie jesteś za stary, żeby zacząć ćwiczyć.
Starzenie się nie wygląda już tak jak kiedyś – i całe szczęście. Pomysł, że po czterdziestce najlepsze lata są już za tobą, to jeden z tych przestarzałych mitów, które powinny odejść razem z wymówkami. Niezależnie od tego, czy masz 35 czy 65 lat, prawda jest prosta: nigdy nie jest za późno, żeby zacząć się ruszać. A im później zaczynasz, tym więcej możesz zyskać.
Ruch to nie kara ani pokuta – to sposób na zachowanie życia, jakie chcesz prowadzić. Nie musisz trenować jak zawodowiec, ale musisz poruszać się z zamysłem. Trening siłowy chroni kości i mięśnie, cardio dba o serce, a regularna aktywność wspiera umysł. Nie chodzi o sześciopak, tylko o to, by móc bez problemu wnieść zakupy do domu.
Więc nie, nie jesteś za stary. Najlepszy moment na start był może 20 lat temu, ale drugi najlepszy jest właśnie teraz. Załóż buty. Rusz się. I nie przestawaj.